Jak rozgrzać organizm na 5 sposobów?
Jesienna słota – kwarta deszczu, wiadro błota. O słuszności tego polskiego przysłowia mogliśmy się przekonać już nie raz. Rozgrzani letnimi upałami, stęsknieni za wakacyjną atmosferą, uciekamy przed zimnem i zakopujemy się pod kocem, byle ciepło. A może oprócz miękkiego koca czeka na nas inna rozgrzewka? Dziś 5 sposobów na jesienne rozgrzanie organizmu!
Z artykułu dowiesz się:
- Jakie napoje rozgrzewają organizm?
- Czy przyprawy mają działanie rozgrzewające?
- Jak w rozgrzaniu się pomaga gimnastyka?
- Jak odpowiedni styl życia może przeciwdziałać wychłodzeniu?
- Co jeszcze można zrobić, by się rozgrzać?
1. Napoje, które rozgrzeją organizm
Gorąca herbata – to pierwsza myśl, która pojawia się w naszych głowach, gdy wracamy zziębnięci do domu. W tym wypadku jednak właściwości rozgrzewające to nie wszystko. Dobrze jest przygotować taki napój, który nie tylko pomoże organizmowi wrócić do naturalnej temperatury ciała, ale i zregeneruje, doda energii i wzmocni jego odporność.
W tym celu wcale nie trzeba inwestować w żadne substancje wspomagające, wystarczą naturalne składniki, które znajdziecie w każdym sklepie: cytrusy. Najlepsze to pomarańcze, mandarynki i grejpfruty, które działają przeciwzapalnie i antybakteryjnie, wzmacniając system ochronny organizmu.
Świetnie sprawdzają się także soki z owoców – przede wszystkim ten najpopularniejszy, z malin, ale także z lipy, czarnego bzu czy żurawiny. Cytryna, którą tak chętnie dodajemy do herbaty, wbrew pozorom działa zupełnie odwrotnie – substancje, która zawiera, rozszerzają naczynia krwionośne, przez co organizm szybciej się wychładza.
Napoje rozgrzewające to, oczywiście, także tradycyjne, obecne w kuchni od pokoleń miody (naturalny i pitny), grzańce (na winie lub na piwie), mleko z miodem lub cukrem waniliowym, mleko kokosowe oraz kakao.
2. Rozgrzewające przyprawy
Działanie rozgrzewające mają również niektóre przyprawy. Imbir, cynamon, kardamon, gałka muszkatołowa, goździki – to tylko niektóre przyprawy korzenne, które powodują wzrost temperatury ciała. Dodawać je można właściwie do wszystkich przysmaków – zarówno do gorących napojów, jak i dań czy wypieków. Przyprawy można zakupić w całości (wtedy przyda się moździerz), w proszku lub suszone, często otulone warstwą cukru – bez względu na postać spełniają jednak swój cel: intensywnie rozgrzewają.
3. Gimnastyka na rozgrzanie
Kiedy mówimy o rozgrzewce, nie sposób nie wspomnieć o aktywności fizycznej, która niesie za sobą o wiele więcej korzyści niż tylko ocieplenie. Nawet 15-minutowe, intensywne ćwiczenia pobudzają organy na tyle, by rozpocząć spalanie tłuszczu, dodatkowo wzmacniają mięśnie i stawy, stymulują układ krążenia, dodają energii, a przede wszystkim pobudzają produkcję endorfin, czyli hormonu szczęścia. Trzeba nam więcej?
4. Styl życia, czyli odżywianie i ubieranie
Wszystkie powyższe sposoby są lekarstwem na już wychłodzony organizm. Co jednak robić, by do tego nie dopuścić i przy niskiej temperaturze nie dygotać z zimna? Dbać o zdrowy styl życia. W zakres tego ogólnego zalecenia wchodzi przede wszystkim właściwe odżywianie się, tj. obowiązkowe śniadanie, stanowiące fundament codziennego menu, przynajmniej jeden gorący posiłek w ciągu dnia oraz 4-5 mniejszych zamiast 1-2 dużych dań.
Ważny jest też styl ubierania. Jesienią zrezygnuj z lekkich pantofli na rzecz cieplejszego obuwia, nie zapominaj też o ochronie szyi i głowy, szczególnie gdy pada deszcz. Jeśli marzną ci stopy, śpij w bezuciskowych, wełnianych skarpetach. Pomocne będą też masaże – stóp i całego ciała, najlepiej z dodatkiem aromatycznych, rozgrzewających olejków.
5. Małe, ciepłe przyjemności
A co powiecie na połączenie przyjemnego z pożytecznym? Pyszne danie na ciepło, lampka wina, gorąca, aromatyczna kąpiel, solidny masaż, koc i porządna dawka relaksu (książka, film, sen – wybór należy do ciebie!) – to nie tylko poprawa samopoczucia, ale też energetyczny „kop” i mobilizacja. Taka jesień niestraszna, prawda?
Ostatnia aktualizacja [27.09.2024]