Cellulit – poznaj wroga i dowiedz się jak go pokonać!
To problem, który łączy kobiety. Może pojawić się bez względu na wiek czy sylwetkę. Walczą z nim córki i matki, szczupłe dziewczyny i kobiety, które starają się pozbyć kilku kilogramów. Cellulit ma po prostu prawie każda z nas.
Skąd Ten Cellulit?
Dlaczego skóra traci gładkość i zgrubienia są na niej coraz bardziej widoczne? Cellulit ujawnia się wtedy, kiedy tkanka tłuszczowa, woda i inne produkty przemiany materii rozmieszczają się nierównomiernie. Zaburzona jest wtedy cyrkulacja krwi i limfy, nierówności i fałdy na ciele coraz trudniej ukryć. Najbardziej narażone obszary to oczywiście uda, brzuch, pośladki, biodra, ale czasami cellulit atakuje też ramiona.
Hormony W Akcji
Z tymi zmianami w wyglądzie skóry sporo wspólnego ma kobiecy układ hormonalny. Duża ilość estrogenów sprawia, że przepuszczalność naczyń krwionośnych i limfatycznych jest większa. Przez to właśnie płyny zbierają się w przestrzeniach międzykomórkowych. Wpływ na wygląd skóry ma też drugi ważny hormon – progesteron. Sprawia on, że krew w żyłach płynie wolniej. Prowadzi to do zmian w tkance łącznej, przez co włókna kolagenowe tracą sprężystość. W skutek tego skóra staje się mało elastyczna i cellulit ma idealne pole do popisu. Nie ma się też co oszukiwać, za pomarańczową skórkę odpowiadają także geny. Więc jeśli odziedziczyłaś po mamie czy babci wiotką, skłonną do obrzęków skórę, jest duża szansa, że cellulit będzie także i Twoim problemem. Na to nie masz wpływu. Ale to nie znaczy wcale, że walka z pomarańczową skórką jest przegrana. O wyglądzie ciała decyduje także styl życia. I tutaj pole do działania jest olbrzymie.
Żyj aktywnie i dbaj o dietę
Cellulit wymienia się wśród chorób cywilizacyjnych – sprzyja mu nasz tryb życia. Wszystko robimy szybko, żyjemy w biegu i wciąż brakuje czasu, by zająć się sobą. Jednak nasze równie zapracowane babcie rzadziej skarżyły się na cellulit. Dlaczego? Po prostu chodziły. Nasz tryb życia można określić jako siedzący – brak ruchu prowadzi do zastoju limfy. Dlatego także dla wyglądu skóry warto zmienić go na bardziej aktywny.
Pomarańczowej skórce służą także nieregularne, a zwłaszcza zbyt słone posiłki. Gotowe dania, przetworzoną żywność zamień na warzywa, owoce, ryby, orzechy. Pij dużo wody i zielonej herbaty. Taka dieta służy pięknej skórze.
Jak zmienia się skóra
Faza pierwsza: Cellulit jest praktycznie niewidoczny, na skórze widać zgrubienia tylko kiedy się ją mocno ściśnie. Na tym etapie można się go pozbyć, ale trzeba już działać.
Faza druga: Zaczyna być widoczny, bez ściskania skóry. Zgrubienia nie są bardzo duże, jeszcze można znacznie poprawić gładkość ciała.
Faza trzecia: Grudki są widoczne bardzo wyraźnie, często zaatakowane są nie tylko uda, ale i inne części ciała. Mogą być bolesne.
Faza czwarta: Najbardziej zaawansowana, wymaga konsultacji lekarza.
Plan działania – 4 podstawowe sposoby
1. Zmiana nawyków i przyzwyczajeń żywieniowych
Porzucenie słodyczy i słonych przekąsek nie jest najłatwiejsze, zwłaszcza, że często wiąże nas dłuższa, wieloletnia relacja. Sól, ‚polepszacze smaku’, cukier, fast foody, ogólnodostępne przetworzone jedzenie i gotowe produkty powinnyśmy odstawić. Zastąpmy je prawdziwą, zdrową żywnością, która zagwarantuje nam dostarczenie energii i siły – niezbędnej do zwiększenia aktywności ruchowej na co dzień.
Jak się do tego wziąć? Małymi krokami wykonywanymi systematycznie.
Zamiast trzeciego kubka kawy wybierz zieloną herbatę lub wyciąg z kurkumy i imbiru (1-2 łyżeczki zalej wrzątkiem, odstaw na 5 minut), wyciąg z pokrzywy, mniszka lekarskiego lub kopru włoskiego. Pij minimum 1,5 l wody. Postaraj się jeść więcej warzyw, m.in. buraków, czarnej rzepy i brokułów – pobudzisz ukrwienie oraz przemianę materii. Doskonałym rozwiązaniem jest również łączenie w posiłkach cebuli z czosnkiem – kwercetyna i allicyna (związki siarki) mają wpływ na rozpad łańcucha kwasów tłuszczowych i pomagają usunąć go z organizmu.
Koniecznością jest również zrezygnowanie lub znaczne ograniczenie używek ( kawa, alkohol i papierosy); mają one bezpośredni wpływ na stan naszych naczyń krwionośnych, zaburzając proces filtracji oraz obieg limfy.
2. Aktywność fizyczna
Wprowadzenie ćwiczeń do stałego schematu dnia jest niezbędne, jeżeli chcemy wygrać walkę z uporczywą pomarańczową skórką. Regularna aktywność zwiększy krążenie krwi, poprawi metabolizm i przede wszystkim umożliwi pozbycie się zbędnej tkanki tłuszczowej. Siedząc przed laptopem/TV może pozornie ‚odpoczywasz’, ale uwierz, że znacznie więcej zrobisz dla siebie wykonując w domowym zaciszu choćby podstawowe ćwiczenia skupiające się na poszczególnych partiach ciała (np. wykroki czy brzuszki) ewentualnie przeplatane z ćwiczeniami cardio (np. bieg w miejscu lub pajacyki) – każda forma ruchu jest dobra i przybliży nas do celu. Musimy jednak na stałe wprowadzić ją w naszą codzienność.
3. Peeling i masaż
Regularne zabiegi złuszczające możemy wykonywać samodzielnie w domu; co prawda musimy mieć świadomość, że nie dadzą nam od razu efektów, ale tutaj – tak jak w diecie i ćwiczeniach – również chodzi o konsekwencje. Peelingi doskonale przygotują skórę do przyjęcia preparatów antycellulitowych, połączone z masażem dodatkowo usprawnią krążenie krwi i limfy.
- Equilibra, modelujący peeling do ciała z solą z morza martwego – wygładza i odżywia skórę. Podstawowym złuszczającym składnikiem preparatu jest sól z Morza Martwego, która ponadto zapobiega gromadzeniu się wody w organizmie. Dodatek olejków (z rozmarynu i nasion grejpfruta) odżywia i uelastycznia skórę, a wyciąg z wąkrotki oraz bluszcz tonizują oraz działają przeciwobrzękowo.
- Elancyl, peeling do ciała – dobrze się pieni, jest więc peelingiem myjącym, może być stosowany kilka razy w tygodniu, doskonale przygotowując nasze ciało do przyjęcia balsamów ujędrniających i antycellulitowych. Ostre mikrocząsteczki skutecznie usuwają martwy naskórek, a wyciąg z bluszczu pomaga usunąć obrzęki oraz detoksykuje skórę.
- peeling kawowy doskonały sposób na skuteczne pozbycie się martwego naskórka domowym sposobem:) 3-4 łyżki kawy zalewamy małą ilością wrzątku, a po zaparzeniu dodajemy żel pod prysznic lub oliwę. Taki peeling wykazuje doskonałą ścieralność; piękny zapach i kofeina zawarta w fusach są jego dodatkowym plusem.
4. Preparaty antycellulitowe – kremy i balsamy
By uzyskać lepszą i głębszą absorpcję, kremy i balsamy antycellulitowe najlepiej nakładać po peelingu, energicznie wcierając. Z uwagi na wszechobecny brak czasu obecnie dostępne dermokosmetyki cechuje szybka wchłanialność i brak lepkości, dzięki czemu – stosując się do zaleceń producenta – możemy szybko i sprawnie aplikować preparat nawet 2-3 razy dziennie. Substancje aktywne stosowane w preparatach antycellulitowych.
- stymulujące proces spalania tłuszczu (kofeina, teofilina, amino teofilina, ksantyna; rutyna, escyna, L- karnityna, retinol, koenzym A, olejki eteryczne: cynamonowy i imbirowy). Jeżeli masz skórę naczynkową, unikaj preparatów rozgrzewających oraz zawierających ksantyny (kofeina lub teofilina). Działają rozkurczowo na naczynka krwionośne, osłabiając ich delikatne ścianki.
- przeciwdziałające zatrzymywaniu wody i toksyn w skórze, czyli takie, które uszczelniają naczynia krwionośne, poprawiają krążenie i działają przeciwobrzękowo (algi zielone i brunatne, bluszcz pospolity, nostrzyk żółty, arnika górska, miłorząb japoński dwuklapowy, ziele skrzypu polnego, kasztanowiec, olejki eteryczne: geraniowy, jałowcowy, neroli)
- składniki ujędrniające, które mają za zadanie poprawić napięcie i elastyczność w skórze, nawilżają i wygładzają, a także wizualnie zmniejszają objawy cellulitu. Tego typu składniki wizualnie poprawiają wygląd skóry, gdyż dobrze napięta skóra niweluje objawy cellulitu (algi, ekstrakt z żeń-szenia).